W zeszłym tygodniu doczekaliśmy się wyników kolejnej edycji Facebook Awards. To konkurs, w ramach którego nagradzane są najciekawsze kampanie wykorzystujące Facebooka i Instagrama jako kanały dystrybucji treści.
Nie przebrnąłem jeszcze przez całą listę. Ale zebrałem tu kilka projektów , które (z jakiegoś powodu) zrobiły na mnie największe wrażenie.
Straight Outta od Beats by Dre
Czy była to najlepsza kampania w ciągu ostatnich 12 miesięcy? Nie sądzę. Czy wykorzystałem generator „Straight outta…”? No pewnie!
Ale największe wrażenie zrobiły na mnie osiągi. Bo to pierwsza w historii kampania, która w ciągu 24 godzin wywindowała oficjalny hasztag na pierwsze miejsca popularności na Twitterze, Instagramie i Facebooku.
Opis kampanii i wyniki: [ klik klik klik ]
Silent Facebook Ads od Hotels.com
Jak obejść problem automatycznego odpalania wideo bez dźwięku na Facebooku?
Wystarczy dodać napisy…
Opis kampanii i wyniki: [ klik klik klik ]
Square Shakes od Sonic
Pierwsza firma na świecie, która by wypromować się na Instagramie… stworzyła osobną dedykowaną linię produktów inspirowaną Instagramem.
Czy udało się osiągnąć efekt? W kategorii jednorazowych zasięgów – owszem.
Z poniższego case study wynika jednak, że mieli w planach znaczne zwiększenie liczby followersów. A to się niestety nie udało. Na starcie kampanii mieli 113 tysięcy śledzących. Dziś licznik wskazuje 172k. Choć to wzrost znaczny, to jednak nie udało się nawet zbliżyć do wymienionych w filmie konkurentów.
Ale koncept świetny.
#Jadłbym
Opis kampanii i wyniki: [ klik klik klik ]
Kidsbook Collection od Itau Bank
Pamiętam ogromne zaskoczenie przy pierwszym kontakcie z facebookowym Canvasem. To najnowszy format reklamowy FB dedykowany przede wszystkim urządzeniom mobilnym. To kanał dystrybucji treści marketingowych, który – poprawnie stworzony – dostarcza efekt WOW.
Dobrym przykładem jest kampania agencji DDB dla brazylijskiego Itau Banku. W ramach niej wykorzystano facebookowy format reklamowy do nakłonienia rodziców, by czytali bajki swoim dzieciakom.
Opis kampanii i wyniki: [ klik klik klik ]
Make a dog’s day od Subaru
Jako psiarz nie mogłem nie wspomnieć o tej kampanii. Subaru od dawna w swoich kampaniach sięga po pisaki.
Poniższym spotem (który wycisnął łzy m.in. z Setha Rogena) zachęcili psiarzy, by pod hasztagiem #MakeADogsDay pokazali w jaki sposób oddają miłość swoim czworonogom. Cała kampania miała na celu podkreślenie, że najszczęśliwszym dniem psiaka ze schroniska jest ten, w którym zostaje adoptowany. Akcja dotarła do 68 milionów ludzi i podobno pomogła w adopcji 1,7 miliona psów. Nie wiem w jaki sposób obliczono, że hasztag przełożył się akurat na taką liczbę adopcji, ale… nie ważne. Liczba i tak robi ogromne wrażenie. A ja to szanuję.
Opis kampanii, wideo z case study i wyniki: [ klik klik klik ]
Thread Screen od F21
O Thread Screen pisałem już w dziesiątym odcinku serii moich Piąteczek ( klik klik ).
To dosyć innowacyjny projekt polegający na… drukowaniu makatek z instagramowych zdjęć… Wrzucasz fotę, tagujesz ją odpowiednim hasztagiem i po dwóch dniach dostajesz linka z wideo, na którym pokazany jest proces odtwarzania Twojej foty przy użyciu nici przędzalniczych… Sztos?
Opis kampanii i wyniki: [ klik klik klik ]
Instagram Your Fridge od Smirnoffa
Ile razy mierzyliście się z problemem „zrobiłbym drinka, ale nie mam składników”? Próbowałem już kilku aplikacji, w których po zaznaczeniu posiadanych produktów w domu otrzymywałem zestaw przepisów. Problem w tym, że zawsze jednak okazywało się, że czegoś mi brakuje…
Smirnoff uruchomił kampanię, w ramach której nakłaniali Instagramowiczów do fotografowania swoich lodówek i wrzucenia ich zdjęć jej ze specjalnym hasztagiem na Insta. Ci, którzy się podjęli wyzwania po jakimś czasie dostawaliśmy spersonalizowany filmik z wideo prezentacją pokazującą jakiego drinka można przygotować z dostępnych produktów… I niech mi ktoś powie, że media społecznościowe to nie dialog marki z konsumentem?!
Opis kampanii i wyniki: [ klik klik klik ]